Problemy z wyłączeniami fotowoltaiki w 2025 roku | FORGA
976
wp-singular,post-template-default,single,single-post,postid-976,single-format-standard,wp-theme-bridge,ajax_fade,page_not_loaded,, vertical_menu_transparency vertical_menu_transparency_on,qode-title-hidden,qode_grid_1300,qode-content-sidebar-responsive,qode-theme-ver-11.1,qode-theme-bridge,wpb-js-composer js-comp-ver-5.1.1,vc_responsive

Problemy z wyłączeniami fotowoltaiki w 2025 roku

W Polsce fotowoltaika rozwija się w tak szybkim tempie, że nasz kraj osiągnął trzecie miejsce w Europie pod względem mocy zainstalowanej w systemach PV. Wyprzedzają nas jedynie Niemcy oraz Hiszpania. Choć takie osiągnięcie jest powodem do dumy, niesie ze sobą także istotne wyzwania, które w 2025 roku mogą być coraz bardziej widoczne.

Nadwyżki energii i konieczność wyłączania instalacji

Dynamiczny rozwój fotowoltaiki w Polsce prowadzi do sytuacji, w której w niektóre dni produkcja energii przewyższa zapotrzebowanie. Zjawisko to stało się poważnym problemem dla Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE), które zmuszone są podejmować działania zapobiegające przeciążeniom sieci. W lutym 2025 roku konieczne było pierwsze w tym roku ograniczenie produkcji energii z instalacji PV – 8 lutego o 113 MW, a 21 lutego o 468 MW. Warto zauważyć, że dwa lata wcześniej pierwsze tego rodzaju interwencje miały miejsce dopiero w kwietniu, co pokazuje, że problem pojawia się coraz wcześniej w roku.

Skutki nadprodukcji energii

Znaczne nadwyżki energii prowadzą do niestabilności rynku energetycznego. W słoneczne i wietrzne dni ceny prądu na giełdzie spadają do bardzo niskich poziomów, czasem nawet ujemnych. Z kolei w okresach zwiększonego zapotrzebowania – szczególnie wieczorami lub w pochmurne dni – ceny mogą osiągać wartości rzędu 2-3 zł za kWh. Taka niestabilność stanowi wyzwanie zarówno dla operatorów systemu elektroenergetycznego, jak i inwestorów.

Rozwiązanie problemu – nowoczesne magazyny energii

Eksperci zwracają uwagę, że skutecznym sposobem na minimalizację problemów z nadprodukcją jest rozbudowa magazynów energii. Pozwalają one na przechowywanie nadmiaru energii i jej wykorzystanie w momencie większego zapotrzebowania. Obecnie polski system energetyczny dysponuje magazynami o mocy 1,5 GW. Zgodnie z planami ich moc do 2030 roku ma wzrosnąć do 9,5 GW, co może znacząco poprawić stabilność systemu elektroenergetycznego.

Inwestycje w infrastrukturę jako niezbędny krok

Polskie Sieci Elektroenergetyczne planują duże inwestycje w rozwój infrastruktury, aby umożliwić lepsze zarządzanie energią ze źródeł odnawialnych. W ciągu najbliższej dekady na ten cel przeznaczone zostaną 64 miliardy złotych. W ramach tych działań powstanie blisko 5 tysięcy kilometrów nowych linii 400 kV, a także lądowa linia stałoprądowa łącząca Pomorze ze Śląskiem. Dodatkowo planowana jest budowa 28 oraz modernizacja 110 stacji elektroenergetycznych. Te inwestycje mają pozwolić na skuteczniejsze zarządzanie nadwyżkami energii oraz ograniczenie konieczności wyłączania farm fotowoltaicznych. Dzięki temu Polacy dalej będą mogli inwestować w OZE, a tym samym małymi krokami będzie można odchodzić od nieodnawialnych źródeł energii.

Przyszłość polskiej fotowoltaiki

Prognozy wskazują, że do 2034 roku energia z OZE może stanowić od 55 do 58 proc. krajowej produkcji energii elektrycznej netto. Aby jednak w pełni wykorzystać potencjał fotowoltaiki, kluczowe będą inwestycje w magazyny energii oraz systemy pozwalające na elastyczne zarządzanie popytem na energię.

Rozwój fotowoltaiki w Polsce jest niewątpliwym sukcesem – wynikającym między innymi z atrakcyjnych programów dofinansowania czy kredytów na korzystnych warunkach – jednak aby uniknąć dalszych problemów z wyłączeniami instalacji PV, konieczne będzie wdrożenie nowoczesnych rozwiązań technologicznych oraz odpowiednich regulacji wspierających stabilność krajowego systemu energetycznego.

Skontaktuj się z nami, jeśli rozważasz zamontowanie paneli fotowoltaicznych na dachu swojego domu w Bydgoszczy, Inowrocławiu, Toruniu albo innej miejscowości w woj. kujawsko-pomorskim!