Rynek instalacji PV po zmianach
Zmiany sposobu rozliczania prosumentów z wytworzonej energii, które weszły w życie w kwietniu 2022 roku, już teraz mają duży wpływ na to, co dzieje się na rynku instalacji fotowoltaicznych. Nie bez znaczenia są też rosnące ceny prądu oraz zmniejszenie udziału mikroinstalacji w ogólnej puli montowanych instalacji. Głośnym echem odbiła się również informacja o problemach jednej z największych firm w branży – Stilo Energy.
Dwa miesiące od zmian w rozliczeniach – pierwsze statystyki
Pomimo wdrożenia programu Mój Prąd 4.0 odbudowa popytu na mikroinstalacje może nie być możliwa jeszcze przez wiele miesięcy. Przy obecnych cenach prądu szacuje się, że dla przeciętnego gospodarstwa domowego okres zwrotu z mikroinstalacji wydłuży się o 3 lub 4 lata w stosunku do instalacji założonych i rozliczanych w korzystnym systemie opustów. Konsumentów z sektora prywatnego bez wątpienia odstraszają też rosnące ceny usług, a także komponentów montażowych, które wzrosły średnio o 5 tysięcy dla instalacji o mocy 5 kWp.
Fotowoltaika dla firm – wzrost potencjału
Nieco inaczej kształtuje się rynek PV dla klientów biznesowych. Tutaj widać wzrost zainteresowania, na który wpływ ma wojna w Ukrainie i chęć uniezależnienia się przedsiębiorstw od sieci energetycznej. Tym samym wiele firm zajmujących się jedynie obsługą mikroinstalacji, dokonuje zmian w swoich ofertach próbując odpracować straty z sektora prywatnego współpracą B2B. Niestety i na to potrzeba czasu, a skomplikowane procedury nie ułatwiają właścicielom biznesów starań o niezbędne zezwolenia.
Farmy fotowoltaiczne bez zmian
Problemy w sektorze dużych instalacji nie zmieniły się – nadal inwestorzy wolą zakładać panele na dużych obszarach w jednym miejscu, ograniczając tym samym koszta logistyki, eksploatacji i utrzymania kilku mniejszych punktów. Biurokracja jednak skutecznie utrudnia otrzymanie pozytywnych odpowiedzi na składane wnioski.
Intensywny rozwój PV dla biznesu oraz coraz niższe zainteresowanie mikroinstalacjami wśród konsumentów indywidualnych przekładają się na konieczność restrukturyzacji rynku fotowoltaiki w Polsce. Jednak aby móc wyciągnąć jednoznaczne wnioski, należy chwilę poczekać.